Alkoholizm to choroba

M�wi�, jak trudno im by�o zdecydowa� si� na terapi�, ile nadziei w niej pok�adali, ile by�o w nich entuzjazmu, ile b�lu kiedy musieli opowiada� o swoim uzale�nieniu, ile rado�ci z pokonywania s�abo�ci. Czuj� si� rozczarowani. Terapia ruszy�a wartko, by na drugim etapie utkn�� na miesi�c. Zachorowa�a terapeutka, nikt jej nie zast�powa�. Przez nast�pny miesi�c spotkania by�y kr�tsze i rzadsze.

W tym czasie cz�� uczestnik�w jednej z grup terapeutycznych w Poradni terapii uzale�nienia od alkoholu i wsp�uzale�nienia, przy Jagiello�skiej 34 - zrezygnowa�a. Gdyby nie oddolna inicjatywa uczestnik�w grupy, kt�rzy zdecydowali, �e b�d� si� spotyka� bez terapeuty, wykruszy�oby si� znacznie wi�cej os�b. Psychologowie s� dzi� zgodni � psychoterapia � indywidualna i grupowa jest podstaw� wychodzenia z uzale�nienia. Jej skuteczno�� zale�y w r�wnym stopniu od nastawienia samych uzale�nionych jak i od zaanga�owania terapeut�w. Praca jest �mudna i trwa czasem lata. Pozostawienie uzale�nionych samym sobie w trakcie terapii niweczy jej efekt. Wiadomo jednak jakie s� realia pa�stwowych plac�wek lecz�cych uzale�nienia � niedobory kadrowe i braki w finansowaniu s� powszechne. Uzale�nienie od alkoholu jest chorob� i jako takie jest wpisane do rejestru �wiatowej Organizacji Zdrowia, ma sw�j numer statystyczny. Alkoholizm to okresowe picie, kt�remu towarzysz� doznania w sferze psychicznej i fizycznej, subiektywnie odczuwane jako przyjemne. Osoba uzale�niona pije r�wnie�, by unikn�� z�ego samopoczucia wynikaj�cego z odstawienia. Istot� choroby jest psychiczne i fizyczne uzale�nienie od �rodka psychoaktywnego jakim jest alkohol. Uzale�nienie psychiczne polega na potrzebie picia alkoholu dla poprawy samopoczucia, za� uzale�nienie fizyczne przejawia si� we wzro�cie tolerancji na alkohol, utracie kontroli nad spo�yt� ilo�ci�, niemo�no�ci� przerwania picia w z g�ry zaplanowanym momencie, ci�gami, tzw. przerwami w �yciorysie i wyst�puj�cym po odstawieniu alkoholowym zespole abstynencyjnym.

Alkoholizm jako chorob� pierwotn� mo�e sta� si� przyczyn� powstawania wielu chor�b - somatycznych i psychicznych. Pocz�tki alkoholizmu s� trudne do uchwycenia - granica mi�dzy piciem towarzyskim a chorobowym jest bardzo p�ynna, za� reakcje na alkohol osobnicze. Mo�e si� zdarzy� i tak, �e d�ugoletnie picie nie degeneruje psychiki i organizmu. Osoby pij�ce funkcjonuj� w rodzinie i w spo�ecze�stwie w miar� normalnie. W innych przypadkach d�ugoletnie picie powoduje tak daleko id�ce zmiany, �e wymagaj� one leczenia na oddziale psychiatrycznym. Inn� kategori� stanowi� osoby funkcjonuj�ce pozornie normalnie, u kt�rych zmiany w psychice s� widoczne dopiero po wykonaniu specjalistycznych test�w. Symptomy choroby alkoholowej s� rozpoznawalne. Nasz niepok�j powinny wywo�a� � zmiana tolerancji na alkohol � w pocz�tkowej fazie choroby zwi�kszenie, w ostatniej fazie � zmniejszenie tolerancji, palimpsesty, tzw. przerwy w �yciorysie, kt�re s� rodzajem kr�tkotrwa�ej amnezji bez utraty przytomno�ci. �wiat�o ostrzegawcze powinno si� zapali� kiedy klinujemy, leczymy kaca alkoholem, kiedy tracimy kontrol� nad piciem � nie wiemy ile wypili�my, nie jeste�my w stanie przerwa� picia. Konsekwencj� tego s� ci�gi opilcze, kt�re trwaj� od kilku dni do nawet kilku miesi�cy.

Warunkiem wyzdrowienia jest trze�wienie. Warto rozpocz�� leczenie alkoholizmu jak najwcze�niej. Nie jest to �atwe, bowiem czujno�� pij�cego jest u�piona. D�ugo �udzi si�, �e jest w stanie kontrolowa� picie. Choroba mo�e dotkn�� ka�dego � bez wzgl�du na status spo�eczny i ekonomiczny, wiek, p�e�, kolor sk�ry. Zadaniem terapii jest zmiana my�lenia, postaw, przekona�, zachowa�, prze�ywania i odczuwania. Nie jest to jak wida� program �atwy i trzeba go potraktowa� bardzo powa�nie. Program przygotowany przez terapeut�, we wsp�pracy z osob� uzale�nion�, powinien by� na bie��co modyfikowany, a jako uzupe�nienie powinny pos�u�y� inne formy terapii � Program Dwunastu Krok�w Anonimowych Alkoholik�w, realizowany na spotkaniach Wsp�lnoty AA. Aby program by� pe�en, bliscy osoby uzale�nionej, ws�uzale�nieni, powinni podda� si� terapii na spotkaniach grup Alateen i Al.-Anon.

Cz�sto si� zdarza, �e osoby b�d�ce w ci�gu s� tak zdesperowane, �e wyra�aj� wol� zg�oszenia si� na detoksykacj� czy terapi�. Nie mog� jednak na ni� liczy� w pa�stwowych plac�wkach. Warunkiem znalezienia si� na oddziale czy w poradni jest wytrze�wienie, a to cz�sto przekracza mo�liwo�ci alkoholika. �rodowiska medyczne powinny podda� t� kwesti� weryfikacji, bowiem lwia cz�� prywatnych plac�wek lecz�cych uzale�nienia przyjmuje osoby nietrze�we czy b�d�ce pod wp�ywem narkotyk�w. Problem w tym, �e detoksykacja i leczenie w tych plac�wkach s� bardzo drogie.

(joel)
6580